Archiwum październik 2003


paź 21 2003 Ostatnie wydarzenia...
Komentarze: 5

No cóż... Wiele się dzialo oj wiele przez ostatnie dni... W sobotę z Najslodszą zjedliśmy (obfitą ? ) kolację przy świecach potem pograliśmy w Eurobiznes ( jak zawsze przegralem :P ) no i oczywiście spróbowaliśmy pooglądać jakiś film ale moje kochanie bylo tak zmęczone po pracy ( po jedzeniu ? :P ) że odrazu zasypiać zaczęlo :P Na początku jej nie dawalem spokojnie zasnąć ( wiecie te Horrrrmony :P :P) ale potem się zlitowalem ( o 6 rano i tak mnie obudzila :P ) No i w Niedzielę na dowidzenia zrobiliśmy sobie krótki spacerek ( ale zanim to rano jeszcze się oboje ze śniadankiem meczyliśmy :P ) Ech a dzisiaj...heh Napewno daje o sobie znac tęsknota do niej... No a pozatym to straszecznie zmęczony jestem :/ Bo mi dowalili 3 godziny więcej w pracy( znaczy sam się na to zglosilem :P)... czyli hulalem na czysto 12/13 godzin non stop :/ No i teraz 0 2:45 jestem wreszcie w domciu :-)

Ech już się doczekać nie mogę spotkania z moją Najsodszą... :(

Tak bardzo mi się tęskni do wakacji tych co byly ( bo jakoś co dzień niemalże oglądam sobie zdjęcia z wypadu do Kolobrzegu... no i mi się wszystko przypomina...Czasem nawet lezka w oku zakręci...przez te wspomnienia...Dziękuje ci Kochanie za to ...:-) )...i tych co będą...Choć są tak odlegle...

Ps: 31 Stycznia... Moja studniówka... Kochanie (Kopciuszku ty mój :-] )szykuj kiecke :P:P Bo twój księciuniu Cię na bal zabierze :-) aaaaaa i ma być jakaś impra przez Mc organizowana dla pracowników... Tylko wszyscy mówią jak się o szczególy pytam że albo nie mozna z osobami tow... albo że mozna się wbić licząc na szczęście...:P Trochę bez sera ale cóż...Pojebana ta knajpa jest :/:/

piotru : :
paź 15 2003 Marzenia....Moje....Nasze....?:(
Komentarze: 5

Lecz biedny jestem: me skarby- w marzeniach
Więc ci rzuciłem swoje, marzenia pod stopy
Stapaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.

piotru : :
paź 14 2003 Chcesz zaznać szczęścia? Zapomnij o przeszłości......
Komentarze: 2

Ja...Nie jestem w stanie dać ci szcęścia...Ty...Ty zaslugujesz na kogoś lepszego...Kogoś kto będzie wiedzial czego chce...Ja nie wiem...Prócz serca i czystej Milości nic ci do zaoferowania nie mam...I wiem że to za malo byś szczęśliwa byla...:( Samo Kocham Cię to za malo..:(

Życie czym jest...

Czym ja jestem...

Z każdym dniem z każdą godzią choć tej myśli do siebie dopuścić nie chcę...To szykuje serce na najgorsze...i to nie dlatego że mi się nie podobasz...jedynie dlatego że cię Kocham...i nie chcę byś przezemnie cierpiala...

Ja...ja wszystko wokól siebie psuje...wszystkich ranię...a wiem że nikt nie zasluguje na takie traktowanie...

Mój ojciec powiedzial mi kiedys że jestem zerem....Może mial rację...Może napewno...:(

 

piotru : :
paź 12 2003 Wspaniale 3 dni...
Komentarze: 4

I to bardzo :-) Zaczne może od tego że do koleżanki Najslodszej przyjechal jej chlopak ( huehuehue wkońcu go zobaczylem bo do tej pory to mialem wrażenie że Kasia sobie go wymyśla :P:P ) No i w Piątek poszliśmy sobie do knajpki :-) Na pifkoo :D No pominę fakt że na wWroclawskim rynku jet tych knaj  ze 20 a Dziewczyny nie mogly znaleźć ani jednej która by im pasowala...I wyszlo że poszliśmy do jakiejś knajpeczki zdala od rynku...Hah byl tego plus bo 0,5 l piwa 3.50 kosztowalo :P No i żeśmy sobie przesiedzieli kupę czasu w tym lokum a potem poszliśmy sobie Fotki robić ( ja jak zwykle Kretyńsko wyszedlem ale skoro Najslodsza chce mi je robić to niech sobie robi..:P) No i tak wyglądal Piątek dzien pierwszy :P

W sobotę zpowiadalo się bardzo ciekawie... Bo najpierw mieliśmy iśc do znajomego na Urodzinki a potem na jakiś pólmetek do Kaśki klasy...No ale jakoś tak wyszlo że zostaliśmy u Sby bo jak sie okazalo na pólmetku bylo nieciekawie ( zajebali jakies 2 telefony typkom :P a pozatym wstęp 5 zygli do knajpy :/)No ale cosmy się z Basią wbybawili na tych urodzinach to już nasze :D Heh no a po urodzinkach to do Cukiereczka nocować pojechalem :P heh byl tylko jeden minus nie spaliśmy razem :/:/:/ No ale to się nadrobi :P No a dzisiaj to niestety zdaliśmy sobie sprawę że dobry czas miną i nadchodzi Kolejny szary tydzien :/

PS: Chcialbm cos takiego powtórzyć kiedyś :) W sumie to z Chopakiem Kaśki gadalem coby na Sylwka do Wrocka się wbil :D:D:D Kto wie może mu sie miasto spodobalo :P:P

Papa ide spajkać i slodziutkie sny przyciągać do siebie :P(znaczy Slodziutką w snach wspominać :D :D )

piotru : :
paź 08 2003 2 dzień zmagań z Big Mac-ami Fish macami...
Komentarze: 3

Huehuehue...Nom I tak oto skończy mi się drugi dzień pracyw Mc :P I nei powiem że dostaem w Kość :P No wiecie co innego jak sie urzęduje we wasnej Kuchni i wie gdzie co jest i co do czego a co innego jak jest się w czyjejś :P Ale co najśmieszniejsze Umiem zrobić Big Mac-a najtrudniejszą kanapkę w Mc a myli mi się glupi Hamburger :/ Heh no ale dostaem listę przepisów na te wszystki Hamburgery FishMacki itd..:P Nie no podoba mi się ta praca bardzo i zmeczony nawet po niej nie jestem :-) Tylko wkurza mnie to że mnie 1,5 godziny szybciej z roboty wypuszczają bo to jest jakieś 4 zygle z chakiem w plecy :/ NO ale Jak się wkręcę to mi po 10 Godzin dawać będą i każda platna :D

Ech...Jednego mi jeszcze tylko do pelni szczęścia brakuje...Brakuje mi Jej bliskości... slów...spojrzenia...ciepla...Jednym slowem Tęskni mi się bardzo do Najslodszej...:( Ech..Ale ja już żyję myślą o Piątku...Sobocie...Niedzieli...

PS: Wybaczcie że będę teraz rzadko komentowal wasze notki ale Tak malo czasu zostaje mi na rozrywkę bo rano Szkola potem Praca potem Nauka A jak mi są tam na górze przychylni to i Najsodszą zobaczę od czasu do czasu...Boje się tylko że może odczuć się zaniedbana a do tego dopuścić nie chcę..

PAPA

piotru : :