Archiwum 18 stycznia 2004


sty 18 2004 czas...
Komentarze: 2

Ech... Kiedy odejdą te wspomnienia...:( Kiedy przestaną wracać a ja przestanę się o nią bać... Kiedy znów zacznę wspominać to co dobre śnić o nocach razem spędzonych a nie o tym co bylo zle i nie pozwala mi po zmroku oka zmróżyć...Nie chcę by to wracalo... Kiedy tylko oczy zamknę to powraca... NIe mogę zasnąc...Spokój odczówam tylko bedąc przy niej...:( Może dlatego z takim utęsknieniem wyczekuję tych Ferii...Wczoraj... Tak malo slów...Ale spotkanie to bylo dla mnie ważniejsze niż jakie kolwiek inne... Tak...Kiedyś zastanawialem się co się zmienilo... Teraz wiem...Zmienila się dla mnie wartość każdego naszego spotkania... Do tego feralnego dnia bylo to spotkanie jak spotkanie we dwoje... Ale teraz...

Dlaczego Czas gdy jesteśmy razem mija tak szybko...

a gdy wyczekujemy następnego spotkania...

wskazówki stają w miejscu :(

Nikt kto przez to nie przeszedl nie zrozumie...

Najpiękniejszy dar to przebaczenie. Tam, gdzie nie chce się przebaczyć, od razu powstaje mur. Od muru zaś zaczyna się więzienie. Bo przebaczenie jest najtrudniejszą milością...a czas jest ojcem prawdy...

piotru : :