Komentarze: 4
Na dzieńdobry male przeprosinki za brak notek z ostatniego czasu dla tych co to tego bloga czytaja (o ile wogole jest ktoś taki ):P ale jakoś tak się zlożylo że nie mialem kiedy ich pisać :P No więc może zacznę od tego że wczoraj pojechalem do Kffiatuska na noc coby miala dziewcynecka maskotke do psytulania :D No i muszę wam powiedzieć że każda noc z nią jest niesamowita...Pelna czulości i milości...Szkoda że po nocy przychodzi dzień bo chcialbym móc zatrzymać czas i przeżywać takie chwile przez cale swoje bytowanie na tym światku...Niestety to nie jest możliwe:( No bynajmniej narazie...No ale kto wie może w przyszlości...Teraz pewnie mój Cukiereczek najslodszy spędza czas ze swoją przyjaciólką ogladając filmy z kompa i popijając winko...Ech przyznam się wam że Dużo spokojniejszy jestem wiedząc że pije to wino we wlasnych czterech katach aniżeli gdzieś na mieście...Nie żebym się martwil o nią (choć i to sie mi udziela...) Ale boję się tzw powtórki z rozrywki :( Mimo wszystko jednak ciężko mi zapomnieć choć bardzo bym tego chcial...
Trzymajcie się cieplutko!