Komentarze: 5
No cóż... Wiele się dzialo oj wiele przez ostatnie dni... W sobotę z Najslodszą zjedliśmy (obfitą ? ) kolację przy świecach potem pograliśmy w Eurobiznes ( jak zawsze przegralem :P ) no i oczywiście spróbowaliśmy pooglądać jakiś film ale moje kochanie bylo tak zmęczone po pracy ( po jedzeniu ? :P ) że odrazu zasypiać zaczęlo :P Na początku jej nie dawalem spokojnie zasnąć ( wiecie te Horrrrmony :P :P) ale potem się zlitowalem ( o 6 rano i tak mnie obudzila :P ) No i w Niedzielę na dowidzenia zrobiliśmy sobie krótki spacerek ( ale zanim to rano jeszcze się oboje ze śniadankiem meczyliśmy :P ) Ech a dzisiaj...heh Napewno daje o sobie znac tęsknota do niej... No a pozatym to straszecznie zmęczony jestem :/ Bo mi dowalili 3 godziny więcej w pracy( znaczy sam się na to zglosilem :P)... czyli hulalem na czysto 12/13 godzin non stop :/ No i teraz 0 2:45 jestem wreszcie w domciu :-)
Ech już się doczekać nie mogę spotkania z moją Najsodszą... :(
Tak bardzo mi się tęskni do wakacji tych co byly ( bo jakoś co dzień niemalże oglądam sobie zdjęcia z wypadu do Kolobrzegu... no i mi się wszystko przypomina...Czasem nawet lezka w oku zakręci...przez te wspomnienia...Dziękuje ci Kochanie za to ...:-) )...i tych co będą...Choć są tak odlegle...
Ps: 31 Stycznia... Moja studniówka... Kochanie (Kopciuszku ty mój :-] )szykuj kiecke :P:P Bo twój księciuniu Cię na bal zabierze :-) aaaaaa i ma być jakaś impra przez Mc organizowana dla pracowników... Tylko wszyscy mówią jak się o szczególy pytam że albo nie mozna z osobami tow... albo że mozna się wbić licząc na szczęście...:P Trochę bez sera ale cóż...Pojebana ta knajpa jest :/:/