Archiwum 12 października 2003


paź 12 2003 Wspaniale 3 dni...
Komentarze: 4

I to bardzo :-) Zaczne może od tego że do koleżanki Najslodszej przyjechal jej chlopak ( huehuehue wkońcu go zobaczylem bo do tej pory to mialem wrażenie że Kasia sobie go wymyśla :P:P ) No i w Piątek poszliśmy sobie do knajpki :-) Na pifkoo :D No pominę fakt że na wWroclawskim rynku jet tych knaj  ze 20 a Dziewczyny nie mogly znaleźć ani jednej która by im pasowala...I wyszlo że poszliśmy do jakiejś knajpeczki zdala od rynku...Hah byl tego plus bo 0,5 l piwa 3.50 kosztowalo :P No i żeśmy sobie przesiedzieli kupę czasu w tym lokum a potem poszliśmy sobie Fotki robić ( ja jak zwykle Kretyńsko wyszedlem ale skoro Najslodsza chce mi je robić to niech sobie robi..:P) No i tak wyglądal Piątek dzien pierwszy :P

W sobotę zpowiadalo się bardzo ciekawie... Bo najpierw mieliśmy iśc do znajomego na Urodzinki a potem na jakiś pólmetek do Kaśki klasy...No ale jakoś tak wyszlo że zostaliśmy u Sby bo jak sie okazalo na pólmetku bylo nieciekawie ( zajebali jakies 2 telefony typkom :P a pozatym wstęp 5 zygli do knajpy :/)No ale cosmy się z Basią wbybawili na tych urodzinach to już nasze :D Heh no a po urodzinkach to do Cukiereczka nocować pojechalem :P heh byl tylko jeden minus nie spaliśmy razem :/:/:/ No ale to się nadrobi :P No a dzisiaj to niestety zdaliśmy sobie sprawę że dobry czas miną i nadchodzi Kolejny szary tydzien :/

PS: Chcialbm cos takiego powtórzyć kiedyś :) W sumie to z Chopakiem Kaśki gadalem coby na Sylwka do Wrocka się wbil :D:D:D Kto wie może mu sie miasto spodobalo :P:P

Papa ide spajkać i slodziutkie sny przyciągać do siebie :P(znaczy Slodziutką w snach wspominać :D :D )

piotru : :