Komentarze: 4
Ech...Milosć...Dziwnym jest uczuciem...Plata figle, wystawia na próby..Niekiedy Falszywa...Częściej jednak prawdziwa...Nie zna lęku ni bólu, ni trwogi ni smutku...Jej celem szczeście jest i spelnienie...Przez nią ciąży na nas pragnienie... Bliskości...Pojednania... Czemuż to odczekać lat tyle trzeba...By przed samotnością ukryć się we dwoje pod koroną jednego Drzewa...Pośród Kwiatów jesiennych róż czerwonych...Dwoje ludzi spoczywa nawzajem spragnionych...Ci ludzie to my... Nasze dusze co pod niebo wzlatują gdy bliskość cial naszych i ust odczują... są jednym... i na Zawsze jednym pozostaną.... Tyś mi jedyną za życia Ukochaną...Z tobą tylko przed kościelną chcę stanąć bramą.... Niech nam w niebiosach wszyscy bogoslawią a lęk i strach miością zdlawią...
Kocham cię... i co dnia potrzebuję...do życia... do spelnienia... zaspokojenia Serca, Duszy pragnienia...
Piszę co czuję tobie te slowa ofiaruję...