Archiwum 20 września 2003


wrz 20 2003 Jestem chyba najszczęśliwszym facetem pod...
Komentarze: 5

Ha...! Bylem ślepy a otwożylaś mi oczy...Bylem gluchy a nauczylaś mnie sluchać,,, Bylem na dnie a pokochalaś mnie i wyciągnęlaś z dolka...Tak Teraz wiem że mój związek nie jest z tych typu brazylijskie seriale...Dostalem dzisiaj dowód który otworzyl mi oczy, który dal do zrozumienia że ona naprawdę mnie Kocha... Nie nie byl to Sex jak pewnie większość z was pomyśli...Bylo to coś owiele cenniejszego...Coś co mi bylo potrzebne by to zrozumieć...

Teraz Wiem....

Dziękuje ci za to Basiu !

Dziękuje za szczerość...!

Dziękuje za Milość...!

Dziękuję za 8 miesięcy 20 dni i 19 godzin...które już jest za nami !

Dziękuję za te dni i miesiące które są przed nami...

No i na koniec oficjalnie skladam swojej siostrzyczce która Dnia dzisiejszego ukończyla 8 latek życzonka:)

Najlepszego Siostrzyczko :)!!

piotru : :
wrz 20 2003 Czy robie coś nie tak jak powinienem...?
Komentarze: 2

No wlaśnie przedchwilką naszly mnie mysli i pytania czy robie coś źle...? Bo nie wiem może nielusznie ale mam wrażenie że moja dziewczyna ma mi coś za zle...Nie wiem może ja jestem ślepy i nie widzę tego co ona chce mi pokazać a może walnolem cos niechcacy, coś nieprzemyślanego... Hmm... Czy może jest poprostu tak zabiegana że nie ma czasu pogadać z wlasnym chlopakiem...Czy może rozmowa ze mną ją nudzi...? Nie wiem....Szczerze mówiąc glupio mi tak bo nie wiem o co chodzi i co robię źle...A boję się zapytać bo wyjdzie że sobie coś ubzduralem...i wypominam jej coś czego nie ma...

A tak na boku....Mieliście kiedyś uczucie strachu przed jakimś ważnym egzaminem? Wyczekując i zastanawiając się kiedy to się skończy...? No bo tak jakoś wlaśnie sie czuje każdego dnia...Strach....Tęsknota...I wyczekiwanie na kolejne spotkanie...Czy to się skończy...? Kiedy...? Zawsze jak jest kolomnie to uczucie odchodzi a zastępuje je spokuj, radość i podniecenie...Czy ja się zmieniam...hmm... w wariata? Czy to jest normalne...Nie wiem...Wiem że marzy mi się wspólna przyszlość...Przyszlość której się doczekać nie mogę...

piotru : :