piotru

Hihi No więc wczoraj byelm z Najsodszą na zakupach :D:D Nom byliśmy poszukać prezenta dla mojego przyjaciela...No a że nic fajnego na 18 nie bylo to kupiliśmy mu zabawny Kubek i Mic Mac-a (takie male autko na sterowanie wielkości pudelka od zapalek :P:P) :D huehue a co najlepsze  ja kupiem takie dwa :D:D A mój gluptasek nadal myśli że drugie bylo dla mnie :D:D Nom w sumie czemu nie :D Z dzieciństwa się przecież nie wyrasta..Tylko wstyd się do niego przyznać :P:P No ale tak naprawdę to drugie Autko bylo dla mojego chrześniaka :D Heh tylko szkoda że jedno już dzisiaj musialem zawieźć do reklamacji bo nie dzialalo :( heh do 2 tygodni mam dostać odpowiedź...Czy mi kasę oddadzą czy wymienią na sprawne...Sie obaczy :D No a tak pozatym to u mnie po staremu :P Jak zwykle każdego dnia coraz glebiej wpadam w sidla tej Milości i z każdym dniem coraz bardziej i bardziej Kocham mojego Kffiatuska :D

Jak to mówią Kocham cię Bardziej niż Wczoraj i Mniej niż Jutro :-)

PAPA :D

Ech... Nowy miesiąc no i takie pustki :P Coś trzeba napisać by bylo no nie ?? :-) Ech ale wiecie Bloga traktuje jako miejsce gdzie mogę wylać swoje żale no a że ostatnio jestem szczęśliwy :D...A o Tym Jak Bardzo ją kocham na okrąglo to się już niektórym moglo przejeść :D

Teraz siedzę w domciu (wlaśnie z Pracy wrócilem :P Ale po 24 mozna sobie pojeść w Mc to się nie mówi :D) no i myślę sobie o jutrzejszym dniu :D o tym że znów zobaczę się z moim Kffiatusssskiem Najukochańszym :D i o sprawach wydawalo by się tak odleglych i nierealnych a jednocześnie tak upragnionych przez serce...Wiecie... z każdym następnym spotkaniem z Nią dociera do mnie że dzień gdy odwiedzę Jubilera jest tuż tuż :D:P no wiecie po co :D P (Mój Przyjaciel który dzisiaj kończy 18 lat już to zrobil :P niby to śmieszne lecz z drugiej strony... Dla mnie to normalne...Może dlatego że ja jestem Fizooool :P ). A co do dnia wczorajszego...Hmm Moja dziewczyna mówi że ludzie robią latarnie z grobów i odwiedzają je raz w roku ( waśnie w Hallowen ) ech...szukalem usprawiedliwienia takiego zachowania bo sami nie jesteśmy święci ale tak sobie dzisiaj popatrzylem na ludzi...zapalających znicze na tych grobach...No i dotaro do mnie że mój Kffiatuszek ma rację...

No dobrze czas już kończyć to rozwodzenie się na tematy :P idem spać :D

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ  KUBUŚ !!

Trzymajcie się :)

No cóż... Wiele się dzialo oj wiele przez ostatnie dni... W sobotę z Najslodszą zjedliśmy (obfitą ? ) kolację przy świecach potem pograliśmy w Eurobiznes ( jak zawsze przegralem :P ) no i oczywiście spróbowaliśmy pooglądać jakiś film ale moje kochanie bylo tak zmęczone po pracy ( po jedzeniu ? :P ) że odrazu zasypiać zaczęlo :P Na początku jej nie dawalem spokojnie zasnąć ( wiecie te Horrrrmony :P :P) ale potem się zlitowalem ( o 6 rano i tak mnie obudzila :P ) No i w Niedzielę na dowidzenia zrobiliśmy sobie krótki spacerek ( ale zanim to rano jeszcze się oboje ze śniadankiem meczyliśmy :P ) Ech a dzisiaj...heh Napewno daje o sobie znac tęsknota do niej... No a pozatym to straszecznie zmęczony jestem :/ Bo mi dowalili 3 godziny więcej w pracy( znaczy sam się na to zglosilem :P)... czyli hulalem na czysto 12/13 godzin non stop :/ No i teraz 0 2:45 jestem wreszcie w domciu :-)

Ech już się doczekać nie mogę spotkania z moją Najsodszą... :(

Tak bardzo mi się tęskni do wakacji tych co byly ( bo jakoś co dzień niemalże oglądam sobie zdjęcia z wypadu do Kolobrzegu... no i mi się wszystko przypomina...Czasem nawet lezka w oku zakręci...przez te wspomnienia...Dziękuje ci Kochanie za to ...:-) )...i tych co będą...Choć są tak odlegle...

Ps: 31 Stycznia... Moja studniówka... Kochanie (Kopciuszku ty mój :-] )szykuj kiecke :P:P Bo twój księciuniu Cię na bal zabierze :-) aaaaaa i ma być jakaś impra przez Mc organizowana dla pracowników... Tylko wszyscy mówią jak się o szczególy pytam że albo nie mozna z osobami tow... albo że mozna się wbić licząc na szczęście...:P Trochę bez sera ale cóż...Pojebana ta knajpa jest :/:/

Lecz biedny jestem: me skarby- w marzeniach
Więc ci rzuciłem swoje, marzenia pod stopy
Stapaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.

Ja...Nie jestem w stanie dać ci szcęścia...Ty...Ty zaslugujesz na kogoś lepszego...Kogoś kto będzie wiedzial czego chce...Ja nie wiem...Prócz serca i czystej Milości nic ci do zaoferowania nie mam...I wiem że to za malo byś szczęśliwa byla...:( Samo Kocham Cię to za malo..:(

Życie czym jest...

Czym ja jestem...

Z każdym dniem z każdą godzią choć tej myśli do siebie dopuścić nie chcę...To szykuje serce na najgorsze...i to nie dlatego że mi się nie podobasz...jedynie dlatego że cię Kocham...i nie chcę byś przezemnie cierpiala...

Ja...ja wszystko wokól siebie psuje...wszystkich ranię...a wiem że nikt nie zasluguje na takie traktowanie...

Mój ojciec powiedzial mi kiedys że jestem zerem....Może mial rację...Może napewno...:(